Krakow II |
dzisiaj: 6, wczoraj: 48
ogółem: 1 067 979
statystyki szczegółowe
Meczem z Górzanką przeskoczyliśmy przez półmetek rozgrywek w rundzie wiosennej. Było to siódme spotkanie Wawelu ale czas na świętowanie zwycięstwa z Górzanką już minął i należy wytężyć działania by ciągle niekorzystny bilans punktowy wprowadzić na właściwe tory.
Już przed sezonem gdy stery przejmował trener Jan Cyniewski podjęliśmy wstępną analizę szans Wawelu na utrzymanie. Dzięki prześledzeniu historii rozgrywek w poprzednich sezonach ustaliliśmy, że do utrzymania w skali sezonu potrzebna jest średnia punktowa 1pkt/mecz. Wawel ze względu na beznadziejną rundę jesienną stał więc przed arcytrudnym zadaniem wykręcenia w rundzie rewanżowej średniej w okolicach 1,86pkt/mecz. Trener Cyniewski, który podjął się w Wawelu zadania wręcz niewykonalnego ciągle znajduje się pod kreską bowiem na dzień dzisiejszy po 7 kolejkach może się pochwalić średnią 1,14. Jeżeli jednak założymy, że za nami najtrudniejsze mecze z liderem i v-c liderem to osiągnięcie średniej 1,86 na mecz jest w zasięgu Wojskowych.
Do rozegrania WKSowi zostało 6 spotkań. Na dzień dzisiejszy do Kmity i Górzanki traci 9 punktów a do Rybitw 11. By osiągnąć średnią w sezonie 1pkt/mecz musi w tych 6 spotkaniach zdobyć 13 punktów na 18 możliwych. Może więc przegrać już tylko jeden mecz i zremisować dwa. Wszystko jednak przy założeniu - swoją drogą realnym - że Górzanka i Kmita zdobędą nie więcej niż 4 punkty a/lub Rybitwy 2.
Górzanka jest jedną ze zdecydowanie najsłabszych drużyn w lidze, która bez walkowerów mogłaby liczyć jedynie na 16 punktów. Pisaliśmy, że Górzanka w tej rundzie nie wygrała na boisku jeszcze żadnego spotkania. Po porażce z Rybitwami, którą nazwaliśmy frajerską zaryzykowaliśmy stwierdzenie, że pewnie nie wygrają już meczu do końca sezonu i póki co się nie myliliśmy. Kmita natomiast jest w rozsypce i w każdy weekend mają problem by zebrać się na mecz a do tego nie trenują. Przy tej okazji chcieliśmy wyprostować plotkę, która mówi o tym, że Kmita po kolejnym walkowerze zostanie przesunięta na ostatnie miejsce w tabeli. Zgodnie z regulaminem rozgrywek by tak się stało musieli by do 3 spotkań w sezonie NIE PRZYSTĄPIĆ. Jak do tej pory taka sytuacja w tym sezonie miała miejsce tylko jeden raz w meczu przeciwko Iskrze Radwanowice.
Szansa na to, że Wawelowi do utrzymania się wystarczy jedynie 9 punktów jest więc bardzo duża. Pamiętać jednak trzeba, że każda dodatkowa zdobycz punktowa przez w/w drużyny będzie skutkować zawężaniem się pola błędu dla Wawelu. Dlatego najprościej będzie postawić na siebie i zgarnąć komplet punktów w pozostałych 6ciu spotkaniach. 18 punktów w ostatnich 6 meczach to 99% utrzymanie.
Wawel ma na rozpisce: Iskrę (w), Zwierzynieckiego (d), Dragona (d), Dąbskiego (w), Wandę (d) i Kmitę (w)
Wszystkie drużyny są w zasięgu Wawelu i miejmy nadzieję, że nie będzie musiał na ostatnie spotkanie do Zabierzowa jechać z nożem na gardle.
|