WKS WAWEL - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Seniorzy na fejsie !

 
 

 

Tabela ligowa

Krakow II

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 14, wczoraj: 24
ogółem: 1 067 846

statystyki szczegółowe

Buttony

Aktualności

Podsumowanie XV kolejki

  • autor: szewanton, 2014-04-15 22:59

Kilka przełamań, czasami niezbyt miłych, pogrom i kilka innych ciekawych wydarzeń było udziałem drużyn z drugiej grupy krakowskiej A klasy. W 15 kolejce Wawel zaliczył pierwszy komplet punktów a jak poszło naszym rywalom w innych spotkaniach?

Prawie wszystkie spotkania rozegrane zostały w sobotę z wyjątkiem meczu Sportowca, który w niedziele w swoich prograch gościł Dąbskiego KS. Gościł i to dosłownie bo już w pierwszej połowie dał sobie zaaplikować 2 bramki za sprawą rutynowanych zawodników Dąbskiego w osobach Sempera i Rosponda. Nie samym doświadczeniem żyje jednak Dąbski bo udało się pozyskać w przerwie zimowej trenerowi Szewczykowi kilku nowych, głównie młodych zawodników dzięki, którym Dąbski "ma jeszcze namieszać". Ostatnią bramkę dla Dąbskiego zdobył wprowadzony Janiszek i twierdza w Modlniczce padła, zdobyta ostatnio w czerwcy 2013 roku - w tym sezonie Spotowiec jak dotąd nie zwykł u siebie przegrywać.

Nadwiślan nie potrafi ciągle zgarnąć pełnej puli na wiosnę i chociaż w bramce dwoił się i troił momentami Woźniak to nie potrafił ustrzec swojej drużyny od utraty 3 bramek. Bezlitośni byli tego dnia zawodnicy Iskry Radwanowice i coraz głośnie słychać o ich ambicjach związanych z włączeniem się do walki o awans do okręgówki. Chociaż części obserwatorów ciężko to sobie wyobrazić to wzmocniona zimą drużyna Iskry punktuje a na ławce w ostatnim spotkaniu przez ponad godzine siedział nawet Całek co powinno dowodzić jakości wzmocnień.

Rybitwy miały w tej rundzie niezły początek bo gdy wszyscy grali jeszcze sparingi oni już punktowali ze Zwierzynieckim. Tym razem nie dali jednak rady czerwonej latarni ligi - Dragonowi Szczyglice. Nie pomogła napewno gra przez niemal cały mecz w 10tke gospodarzy tego spotkania co nie usprawiedliwia ich zupełnie wg trenera Godynia, który pozostaje zawiedziony postawą swoich zawodników. Patrząc z perspektywy drużyny grającej przez dłuższy czas w 10 to wynik nie jest najgorszy, ale jakość naszej gry póki co jest bardzo słaba. Nie przypominamy nawet w połowie drużyny z rundy jesiennej - mówił po meczu

Nasz ubiegłotygodniowy rywal Błękitni Modlnica nie bez problemów przywozili 3 punkty z Nowej Huty od miejscowej Wandy. To gospodarze już w 5tej minucie objęli prowadzenie a podopieczni trenera Szumca przez długi czas marnowali swoje okazję na potęge. Do czasu jednak, aż sam nie wziął sprawy w swoje ręce i nie wyrównał meczu po podaniu Podgajnego. Przed przerwą za sprawą Żurka udało się jeszcze wyjść na prowadzenie, jednak tuż po niej huraganowo momentami atakowała Wanda - bez efektu bramkowej chociaż piłka tańczyła nawet na linii Janika. Obrazek kibicom Wawelu zapewne znany, po raz kolejny wybijane piłki otworzyły drogę do bramki na 3-1 a w końcówce spotkania wynik meczu strzałem głową po rzucie rożnym ustalił Kuciel. 

TS Węrzce natomiast po średnim meczu z Dąbskim KS postanowili odpłacić się swoim kibicom i urządili im istny festiwal strzelecki. Pomimo tego, że jest to klasa A to dwucyfrowe wyniki tak czy siak nie są tutaj codziennością więc będą mieli co wspominać miejscowi. Bratniak nie postawił wysokich wymagań przed potentatem finansowym regionu, który między innymi za sprawą 5ciu bramek super snajpera Kubiaka wbił ostatecznie rywalom 10 goli tracąc tylko jednego. Studenci mają ciągle Dragona na bezpieczną odległośc 7miu punktów a trudno się spodziewać by ten zaczął w końcu wygrywać więc sezon powinien mimo wszystko zakończyć się bez zaglądania strachu w oczy.

Bieżanowianka czyli nasz przyszłotygodniowy rywal, który już teraz za pośrednictwem facebooka zaprasza na spotkanie z nami poradził sobie na wyjeździe z LOTem Balice. Mecz stał pod znakiem walki a nikt nie miał zamiaru tego dnia odpuścić rywalowi choćby centymetra na boisku w Szczyglicach. Dopiero w drugiej połowie Bieżce udało się strzelić gola dzięki błyskowi geniuszu Stochela i jego indywidualnej akcji, którą rzecz jasna sam również wykończył. Do końca meczu LOT nie był w stanie zagrozić rywalom, którzy prawie 25 minut grali w osłabieniu po czerwonej kartce skrzydłowego Orenty

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [535]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Kalendarium

16

04-2024

wtorek

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

Losowa galeria

Wawel-Krakus Swoszowice 07/08/2013 fot. Agnieszka
Ładowanie...

Najnowszy film

TS Węgrzce Kubiak vs Darłak

Wyszukiwarka

Logowanie