Krakow II |
dzisiaj: 39, wczoraj: 28
ogółem: 1 066 365
statystyki szczegółowe
Miał być felieton a będzie esej. Tak zauważyłem już pisząc wstęp. Dotarło do mnie później, że nie jesteście w stanie przeczytać tego wszystkiego na raz - zbyt dużo treści. Prezentuję więc AKT I tego czegoś czego nie wiem nawet jak do końca nazwać. Spodziewam się, że będzie ich 3 do 5. Będzie o kulisach spraw, które znacie o pracownikach klubu, trenerach i kolegach z drużyny, o ich zdradach względem mojej osoby, o kłamstwach i chamstwie jakie mnie spotkało w czasie tych 12 miesięcy. Bez zbędnego przedłużania zapraszam do lektury.
Marcin Mączyński
WKS Wawel Kraków to wielosekcyjny klub sportowy powstały w 1919 roku. Podwalinami pod dzisiejszy WKS była piłka nożna, która to była pierwszą sekcją klubu. Piłkarze WKS Wawel największe sukcesy święcili w latach 50tych. W 1953 wywalczyli vice mistrzostwo Polski a rok wcześniej wygrali nieoficjalny Puchar Ligi. Niestety zbyt dobre wyniki stanęły kością w gardle stołecznej generalicji przez to Wawel musiał zostać rozwiązany. Dopiero w 57 roku udało się oderwać od Centralnego WKS'u i powrócić do historycznej nazwy. Piłkarze nigdy nie odzyskali już blasku tamtych lat i chociaż w końcówce ubiegłego wieku regularnie grali na zapleczu najwyższego szczebla rozgrywek to ostatnie lata które przynoszą raczej więcej rozczarowań niż realnych sukcesów.
WKS Wawel Kraków zajmuje obecnie 63cie miejsce w tabeli wszechczasów.
Dzisiejszy mecz Wawelu z Orlętami Rudawa był wyjątkowy pod wieloma względami. Piłka nożna ma się stosunkowo dobrze i pod nowym zarządem piłki nożnej zdaje się zmierzać w lepszym kierunku, czego dowodem jest między innymi powrót na boisko główne, na co przyszło piłkarzom jak i licznie tego dnia zgromadzonym kibicom czekać bardzo długo.
Wawel jak wiecie jest już daleko za problemami natury formalnej. Znaczy się Prezes chwilowo zdeklarował się nie robić pod górkę a to już duży sukces. Wojskowi wystartują w rundzie rewanżowej a dzięki wytężonej pracy trenera Woźniaka w przerwie zimowej i 10. transferom wszyscy mają nadzieję na conajmniej utrzymanie jeśli nie zdominowanie ligi.
Wawel opuszcza czworo wieloletnich zawodników klubu. Dnia dzisiejszego doszło do podpisania umowy między WKS Wawel a LKS Czarnochowice w myśl której Rafał Bętkowski, Karol Kliś, Kamil Kunowski i Marcin Mączyński przeniosą się na stałe do drużyny prowadzonej przez byłego trenera Wawelu Grzegorza Burmera.
Spotkaliśmy się z nowym trenerem WKS Wawel na lunchu w Hotelu Sheraton by przeprowadzić ekskluzywny wywiad. Paweł Woźniak opowiada w nim o lata młodzieńczych, byłych dziewczynach, kolegach, zakrapianych imprezach, szkolnych niepowodzeniach i wielu wielu innych, generalnie otwiera się jak nigdy wcześniej. Zresztą sami zobaczcie.
Jeden z naszych informatorów twierdzi, że rozmowy z Pawłem Woźniakiem są w fazie zaawansowanej i prawdopodobnie w poniedziałek władze sekcji ogłoszą "Szmajchela" oficjalnie trenerem pierwszej drużyny. Wiadomości jednak nie potwierdzają wspomniane władze.
Bardzo trudno jednoznacznie stwierdzić w którą stronę obecnie zmierza Wawel. Napisać, że panuje zamieszanie to jednak trochę dużo bo w zasadzie dominuje cisza. Czyżby przy Podchorążych panowała zasada "ciszej nad tą trumną"? Są też jednak trochę lepsze sygnały.
Operacja zakończyła się niepowodzeniem i pacjent, którego funkcje życiowe utrzymywane są już jedynie przez maszyny, czeka aż ktoś wyłączy wtyczkę z kontaktu. Powolne wycofywanie się rakiem następuję i możemy niebawem spodziewać się kresu dni zarządu sekcji a być może całego Wawelu.
|